Prawdziwe tłuste bomby, chipsy ziemniaczane należy spożywać z umiarem iz dużą ostrożnością. Ale ponieważ chipsy warzywne ujrzały światło dzienne na większości rynków, stawiasz tylko na nie. Wykonane z różnorodnych warzyw i dostępne w kilku żywych kolorach sprawiają, że prawie poczujesz się zdrowiej. Ale czy tak jest naprawdę? Bo chociaż w „zdrowych” frytkach są warzywa, to są też frytki. Ważny szczegół, o którym zbyt często zapominamy. Podsumujmy!
Kto powiedział, że chipsy warzywne niekoniecznie mówi o witaminach i minerałach!
Pozostaje kilka pytań dotyczących chipsów warzywnych. Zdaniem dietetyków nie mają one wartości odżywczej. Po ugotowaniu w wysokiej temperaturze Twoje ulubione warzywa natychmiast tracą wszystkie składniki mineralne, witaminy i błonnik. Ponadto odwodnienie owoców i warzyw powoduje, że tracą one całą wodę. Dlatego nie jest konieczne spożywanie smażonych „warzyw”. Lepiej jest jeść je świeże w sałatce lub kremowym smoothie.
Kolejną złą wiadomością na temat chipsów warzywnych jest to, że zawierają taką samą ilość soli i oleju, jak tradycyjne chipsy. Zasadniczo wszystko zależy od wybranej marki. Jeśli chodzi o poziom cukru, sytuacja nie jest już inna. Według specjalistów chipsy buraczano-marchewkowe należą do najsłodszych. I chociaż domowa wersja jest lepiej odbierana przez organizm, nie ma dowodów na to, że smażone warzywa są bardziej preferowane niż chipsy ziemniaczane. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby zabronić im spożywania aperitifu na obiad, ale będą one stosunkowo mniej kaloryczne, jeśli zostaną upieczone w piekarniku. Więc pokrój, oliwę, piecz i gotuj!